Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Spór o krakowskie słowa. Na dżewku bąbają się bulajki

Termin: 21.12.2013
Organizator: Katedra UNESCO

Spór o krakowskie słowa. Na dżewku bąbają się bulajki

Może nie jest to najstarszy spór, ale istnieje - bombki czy jednak bańki? Kraków wiesza bańki i baniek zaczął niedawno bronić. Mamy też drzewko zamiast choinki i staniolę. W ogóle jesteśmy jacyś dziwni... Rozmowa z dr. Arturem Czesakiem.
Renata Radłowska: Są dwie Polski: bombkowa i bańkowa. 

Dr Artur Czesak, językoznawca z UJ: Mocne stwierdzenie. Osobiście jestem za tym, żeby przed Bożym Narodzeniem rodacy raczej się łączyli, niż dzielili. Ale słownikowy podział w tym zakresie jest faktem, a przed świętami staje się bardziej widoczny.

Telewizje śniadaniowe mówią do Polaków o wieszaniu bombek, a w Krakowie wiesza się bańki. Dlaczego? 

- Myślałem, że sprawa jest jasna do prześwietlenia, bo takie ozdoby choinkowe zaczęto robić półtora wieku temu, więc powinniśmy już wiedzieć, na czym polega ta odmienność, ale podobnie jak stary spór z wychodzeniem na pole i na dwór, ten bombkowo-bańkowy dylemat pozostaje zagadką. Najwyraźniej sprawa nie stawała na ostrzu noża, nie zwracano uwagi na bombki i bańki istniejące na choinkach w Polsce. Jednakże od kiedy wszyscy jesteśmy podłączeni do sieci, do portali społecznościowych, łatwiej nam przyglądać się sobie nawzajem, swoim zwyczajom i różnicom językowym. To dotyczy też właśnie baniek i bombek. Faktem jest jednak, że w Krakowie coraz częściej walczy się o bańki (czyli walczy się przeciw bombkom).

Cały tekst: http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,15174602,Spor_o_krakowskie_slowa__Na_dzewku_babaja_sie_bulajki.html#LokKrakTxt#ixzz2oHyU3v8i

 

Data opublikowania: 23.12.2013
Osoba publikująca: Łukasz Bieńkowski